Montjuic to góra pełna tajemnic i niespodzianek. Jestem jej wiernym fanem od pierwszej wizyty 4 lata temu. Wszystkich moich gości gorąco zachęcam do jej zwiedzania, bo na niej można naprawdę bardzo fajnie się zgubić. Zobaczyć jedne z najlepszych muzeów w Barcelonie. Przejść szlakiem Olimpijczyka podziwiając monumentalne obiekty sportowe. Przysiąść na ławce z widokiem na całe miasto. Zrobić sobie piknik na zboczu góry i przegryzając kanapkę spoglądać z góry na gigantyczny port. Zjechać kolejką linową i pstryknąć jedyne w swoim rodzaju fotki Barcelony. Spędzić popołudnie między fontannami, kaktusami i dokazując razem z dziećmi na wielkich zjeżdżalniach. Albo poczuć się przez chwilę jak prawdziwy obrońca twierdzy celując w stronę morza z wielkiej zardzewiałej armaty. Uffff.. a to jeszcze nie wszystko. Wybieraj!
Parki, ogrody i fontanny
Montjuic jest ich pełen. Odwiedzam moją ulubioną górę dosyć często i za każdym razem trafiam w nowe miejsce. Raz był to wspaniały ogród z fontanienkami, innym razem ogród botaniczny, teren wokół zamku który zachwyca panoramą miasta ale również pięknym dywanem kwiatowym w miejscu gdzie kiedyś była fosa i ukrytymi tu i ówdzie ławkami w cieniu drzewa lub też z widokiem na Barcelonę, tworząc rewelacyjną scenerię na piknik.
Ostatnim i bardzo ciekawym odkryciem jest park kaktusów. Tak, właśnie kaktusów. Jak się okazuje niewiele jest osób które o nim słyszało bo zazwyczaj oprócz kaktusów nie ma tam żywej duszy, co w zależności od tego czego się w danym momencie potrzebuje, może być bardzo fajne.
Zamek i armaty
To „must see” każdej wycieczki na Montjuic, zwłaszcza jeśli wybieram się tam z Maksem. Uwielbiamy biegać bo masywnych murach obronnych. Oprócz wielkich starych armat, na które oczywiście można się wspinać i wszystkiego na nich dotykać, to najlepsze miejsce na Montjuic żeby zobaczyć panoramę miasta i wielkiego portu.
Jest kilka takich punktów widokowych w całej Barcelonie, ale ten na zamku jest jednym z moich ulubionych. Dlaczego? To już sami musicie sprawdzić.
Ogromnym rozczarowaniem okazało się dla mnie, że podczas ostatniej wizyty na zamku, dowiedziałam się że wstęp już nie jest bezpłatny i żeby podziwiać najlepsze widoki trzeba zapłacić… 5 EUR. Kurcze, to była jedna z ostatnich kultowych atrakcji BCN bez biletu wstępu. No cóż, w końcu to miasto żyje z turystki.. ach, ale niesmak pozostał.
Zjeżdżalnie i place zabaw
To już klasyczna atrakcja dla dzieci. Czemu taka wyjątkowa? Bo te dwie zjeżdżalnie są naprawdę szybkie. Oprócz armat to ulubione miesjce mojego syna. (jak do tej pory odkryte na górze) Zobacz sam, nie przejechałbyś się taką zjeżdżalnią?
Obok jest też plac zabaw dla małych i kafejka dla dużych, czy to kawa w chłodniejszy poranek czy zimne piwo w gorące popołudnie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Muzea
Te o których istnieniu wiem ja (bo wciąż tą magiczną górę odkrywam) są 3. Olimpijskie, MACBA czyli Muzeum Sztuki Katalonii oraz Miro, poświęcone wybitnemu katalońskiemu malarzowi. I to ostatnie polecam żeby do niego zajrzeć, a najlepiej z dziećmi. Sztuka Miro pozostawia wiele do własnej interpretacji a dzieciom może przypominać ich własne bohomazy ;).
Każdy wyjdzie po takiej dawce kultury naprawdę zadowolony. MACBA z kolei to gigant. Jeszcze na mojej liście do odwiedzenia. Opinie na temat tego muzeum są bardzo dobre więc jeśli kogoś pasjonuje szeroko pojęta sztuka gdyż w Macba znajdziesz muzykę, fotografię, architekturę, media, literaturę etc. A do tego ten niesamowicie piękny budynek z oszałamiającym widokiem na miasto.
Obiekty sportowe
Dlaczego ogladanie stadionu może być ciekawe? Bo to nie są byle jakie stadiony. Na pewno nie miałeś zbyt wiele okazji w życiu (poza telewizją) żeby zobaczyć basen olimpijski z trampolinami na wysokości trzeciego piętra? Albo stadion do lekkoatletyki. Myślę, że warto rzucić okiem na choćby po to żeby wiedzieć jak to wygląda poza TV. Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany tematem to może zajrzeć do Muzeum Olimpijskiego gdzie za parę Euro może dowiedzieć się więcej na temat historycznych sportowych wydarzeń.
Kolejki linowe
Są dwie. Jedna prowadzi z centrum góry na jej szczyt wprost na zamek. Druga, wg mniej dużo bardziej emocjonująca zabierze was z góry montjuic do portu Barcelona. Ale jak! Podróż jest dosyć spekatkularna bo wagonik sunie w dół do portu a my możemy podziwiać panoramę Barcelony od strony morza, co normalnie wcale nie jest takie proste. Krótka ale dosyć emocjonująca podróż, a do tego jaki materiał na zdjęcia!
Opisane wyżej miejsca to nie wszystko co kryje w sobie ta góra. Jest jeszcze Poble Espanol, stary cmentarz i magiczne fontanny. Ale o tym już w kolejnej historii….
Na swobodne zwiedzenie wszystkich atrakcji Montjuic potrzeba co najmniej dwie doby. Ja polecam spędzić choćby pół dnia na tej magicznej górze i pozwolić sobie odkrywać ją w jak najmniej niewymuszony sposób. Twoje dzieci będą szczęśliwe, że mogły trochę pobrykać po parku i odpocząć od zwiedzania a Ty wrócisz ze świetnym materiałym zdjęciowym.